środa, 24 września 2008

Determinanty prawicowości

Swojego czasu z Tygrysem sprzeczaliśmy się, co jest prawicą, a co nią nie jest. Było to przy okazji kwalifikacji faszyzmu i nazizmu. Ja włączam te dwa systemy do lewicy, natomiast mój interlokutor oparł się na klasyfikacji ideologii prawicowych i uznawanych za takie dokonanej przez profesora Bartyzela, w której zostają one określone mianem "skrajnej lewicy prawicy". Moim zdaniem ta swoista systematyka jest błędna. Nie będę już się wykłócał, jaki jest nazizm, bo moim zdaniem to lewica ewidentna ze wszystkimi jej charakterystycznymi elementami jak chociażby ideologizacja nauki. Wtedy oni mieli rasę aryjską, a dzisiaj inna generacja lewaków wydumała sobie ekologizm i alternatywną normalność homoseksualizmu. Ot, chociażby taki skromny przykład. Należy się jednak zastanowić przy tej okazji, jakie powinny być determinanty prawicy, a na zasadzie przeciwieństw przeciwstawić im należy taką najbardziej typową lewicę. Dokonałem takiego wyboru na Niepoprawnych, dobierając te, które mnie osobiście wydają się najbardziej typowe dla formacji prawicowej.

Poniżej dokonam ich charakterystyki. Swoją drogą jestem ciekaw, co myślą o nich ludzie, którzy uważają się za prawicowców... dopuszczam zatem przy tej okazji taki eksperyment socjologiczny.

Odpowiedzialność za czyny contra nieodpowiedzialność

Prawica zakłada, że ludzie powinni być kowalami swojego losu, zatem państwo nie może im mówić, co mają robić ze swoimi pieniędźmi. Tak więc powinna opowiadać się za prywatyzacją ubezpieczeń, szkolnictwa, służby zdrowia, opieki społecznej. System taki będzie działał niż państwowy monopol. To jest jedna rzecz. Z drugiej strony człowiek powinien sam o siebie dbać i samodzielnie gospodarować swoimi pieniędzmi. Z tego wynika zasada odpowiedzialności. Obywatel sam powinien wiedzieć, czy na przykład posyłać dzieci do szkoły i w jakim wieku, czy na przykład nie uczyć pociech samodzielnie w domu. Tak samo winien dbać o swoje leczenie, ubezpieczenie emerytalne itd. Inna sprawa to popadnięcie w tarapaty. Wówczas nie powinni liczyć na machinę biurokracyjną, tylko na innych ludzi.

Odpowiedzialność rozciąga się na inne sfery życia. W ten sposób można uzasadnić restrykcyjne przepisy antyaborcyjne na przykład, ponieważ ludzie są w stanie zapanować nad swoimi popędami. Druga rzecz to restrykcyjna polityka karna. Prawica uważa, że człowiek może wziąć za siebie odpowiedzialność. Tak więc podejmuje decyzje świadomie i musi zatem ponieść karę. Oznacza to, że karanie za czyny powinno być do nich proporcjonalne.

Własność prywatna contra własność państwowa

Rozpocząłem po części ten wątek wyżej przy okazji szkolnictwa, służby zdrowia, ubezpieczeń et consortes. Wynika z tego, że prawica opowiadać będzie się konsekwentnie za własnością prywatną. Wobec tego jednym z jej postulatów winna być prywatyzacja znacznej części gospodarki, która nie jest potrzebna do utrzymania niepodległości i niezależności państwa. Poza tym prawica będzie bronić prawa swobodnego gospodarowania swoją własnością prywatną.

Automatyczną konsekwencją powyższego jest poparcie dla wolnego rynku i zmniejszanie ilości jego regulacji takich jak koncesje, pozwolenia, rolne skupy interwencyjne i dotowanie tego rodzaju działalności, płaca minimalna, prawo antymonopolowe i antydumpingowe jako na dłuższą metę szkodliwych.

Militaryzm contra pacyfizm

Prawica opowiada się za zwiększeniem wydatków na armię oraz większą militaryzacją społeczeństwa. Nie widzi nic złego w możliwości nabywaniu broni przez obywateli, tworzenia organizacji paramilitarnych typu ludowe komitety oporu przez państwo. Również nie należy przeklinać powszechnego poboru wojskowego; a taka postawa jest powszechna wśród konserwatywnych liberałów i monarchistów. Nie wiedzą na przykład, że w starożytnym Rzymie każdy obywatel musiał swoje odsłużyć w armii. Tak samo było w wielu państwach jak na przykład Prusach. Armia wyłącznie zawodowa to pomysł dwudziestowieczny, anarchistyczny i - nie ma co ukrywać tego faktu - lewacki. To właśnie część lewicy broni się jak tylko może przed wzięciem broni do ręki.

Nie powinno być na prawicy również sprzeciwu wobec zbrojeń, posiadania broni masowego rażenia itd. Państwo musi na arenie międzynarodowej liczyć się, a o tym w następnym punkcie.

Mocarstwowość contra wasalizm

Wyżej zaznaczyliśmy, że armia powinna być potężna oraz mieć znaczny budżet. Dlaczego? Ponieważ to jest tak naprawdę podstawa prowadzenia polityki międzynarodowej. Jeżeli armia danego państwa posiada broń jądrową, biologiczną i chemiczną, to na będzie się ono liczyło na szerszym forum. Taka prawda. Posiadanie armii to podstawa polityki mocarstwowej, która na dobrą sprawę jest pragmatyczna. Trzeba dążyć do tego, aby liczyć się w regionie i być możliwie najsilniejszym. W razie czego - tu nie ma złudzeń - dokonywać terytorialnych podbojów. Tu nie ma żadnych złudzeń.
Prawica odrzuca wszelką politykę prowadzącą do wasalizmu, nie chce, aby państwo uzależnione zostało od większych decydentów. Nie powinna kierować się fałszywym pragmatyzmem nakazującym uginać kolana przed silniejszymi. To atrybut lewicy, ponieważ ta musi mieć nad sobą kogoś większego i bez tego nie może wręcz żyć.

Religia contra laicyzm

Odrzucić należy fikcyjne pomysły państwa neutralnego światopoglądowego. Czegoś takiego na dobrą sprawę nie ma, ponieważ na czymś trzeba opierać system prawny. Neutralna światopoglądowo może być co najwyżej anarchia. Prawica natomiast zauważa związek religii z tradycją i uważa, iż powinna ona mieć miejsce w przestrzeni publicznej. Ostatecznie należy się zgodzić, aby istniał zapis w konstytucji dotyczący kultu państwowego, w przypadku Polski katolicyzmu.

Hierarchiczność contra równość

Konieczne jest zrozumienie, iż świat jest urządzony według pewnych zasad. Jedną z nich jest hierarchiczność społeczeństwa. Wynika ona z tego, że ludzie po prostu są różni, głupi, mądrzy, silni, słabi, no i po prostu tak to jest, że jedni znajdują się ponad drugimi. Odrzucić powinno się zatem utopijną ideę równości, która jest nie do zrealizowania, co wynika z różnorodności ludzi. Skończyć powinno się wyrównywanie różnych grup w społeczeństwie jak na przykład mniejszości etnicznych, seksualnych, kobiet, dzieci czy również bytów pozaspołecznych jak zwierzęta. Posłać należy je w kąt jako na dłuższą skalę czasu szkodliwe wymysły o konsekwencjach katastrofalnych na dłuższą metę. Z hierarchiczności społeczeństwa wynika również to, co będzie treścią następnego punktu.

Autorytaryzm contra demokracja

Wyżej wyjaśniłem, że hierarchia to naturalny element konstrukcji społeczeństwa, który czy chcemy, czy nie, będzie tam obecny. Nie istnieje zatem takie coś jak równość, ponieważ po prostu ludzie są różni. Mają również zróżnicowaną inteligencję i zróżnicowane dążenia. W efekcie sama demokracja to fikcja, bo mamy tam do czynienia z różnymi wzajemnie zwalczającymi się grupami, światopoglądami, odpowiednimi lobbystami. Ludzie przy okazji dają się wodzić za nos demagogom, którzy następnie nic pozytywnego nie robią. Optymalną formą władzy byłby zatem autorytaryzm. Taka zoologiczna prawica odrzuca zatem demokrację.

Trzeba również zwrócić uwagę, że tylko autorytaryzm gwarantuje ochronę własności prywatnej, gdyż demokracja jako taka prowadzi do socjalizmu. Stwierdził to klasyk Marks. W demokratyzmie również zaraz znajdują się wszelacy wyrównywacze - a to klasy robotniczej, a to gejowskiej. Naturalną zatem konsekwencją tego ustroju stanowią rządy lewicy. Prawica powinna więc dążyć do zainstalowania autorytaryzmu.

Prawo naturalne contra pozytywizm prawny

Prawica wbrew pozorom zwraca uwagę na prawa jednostki. Uważa, że ma ona prawo do życia i własności. Nikt nie może jej zatem bezkarnie zabić, tak więc odrzucić z miejsca należy aborcję, eutanazję, dyskusyjne jest zapłodnienie in vitro (osobiście jestem jego przeciwnikiem). Ius naturalis przy okazji stanowi jedną z podstaw przepisów antyaborcyjnych. Powinno się przy tym popierać prawo do gospodarowania człowieka swoją własnością i zmniejszać ilość praw w tej dziedzinie, jak głupie przepisy w kodeksie drogowym, dotyczące posiadania groźnych zwierząt itd.

Etnocentryzm contra internacjonalizm

Prawica odrzucając pacyfizm i ideę równości winna być nastawiona bardziej etnocentrycznie. Mniejszości narodowe nie powinny mieć w państwie żadnych przywilejów. Nie należy ich również dopuszczać do zajmowania się polityką, zajmowania wyższych stopni w wojsku i policji, ponieważ mogą współpracować z obcymi wywiadami celem sabotowania przedsięwzięć publicznych, to samo również w przypadku mieszańców multietnicznych. Inna rzecz to przepisy imigracyjne. W przypadku części podejrzanych państw (jak islamskie) należy wprowadzić cenzus wykształcenia i majątku.

Wyżej wymieniłem i opisałem poszczególne determinanty prawicowości. Prawica nie powinna być jakimś dziwnym rozmytym tworem, który nie wiadomo jaki tak naprawdę jest. Na dobrą sprawę nie ma czegoś takiego jak centrum, ponieważ nie można jednocześnie wchodzić na schody i z nich schodzić; to takie rozdwojenie jaźni. Prawica powinna być jasno zdefiniowana i trzymać się pewnego całościowego programu. Inaczej się po prostu nie da.

4 komentarze:

Jaku pisze...

Patrząc na to, jakim trudnym do przemielenia w naszym środowisku tematem jest sama definicja prawicowości, stawiam na pojęcie patrioty.

Definicja patrioty jest dużo prostsza, a prawdziwe lewactwo się w nią nie może wpisywać.

Tylko z patriotami warto dyskutować. Pomimo tego, że mogą mieć diametralnie różne od nas poglądy, to trzon jest ten sam.

Anonimowy pisze...

@jaku

Racja!!

Kirker pisze...

zależy jeszcze, co uznajemy za lewicę, a co za prawicę.

A patriotyczni to są konserwatyści i nacjonaliści. To drugie środowisko jest bardzo mocno dyskusyjne, jeżeli chodzi o podziały "prawica-lewica" i bardzo ciężko to zdefiniować.

Odpowiedzieć sobie musimy jeszcze na pytania tego typu, czy patriotą może być na przykład antyklerykał, zwolennik świeckości państwa itd.

pozdrawiam

Kirker pisze...

Mustrum,

zależy jeszcze, kogo możemy uznać za patriotę, a kogo nie.

Czy na przykład patriotą może być człowiek o w większości lewicowych poglądach uważający jednak, że należy bronić polskiej racji stanu na arenie międzynarodowej, czy też nie? To w ten sposób jeszcze trzeba analizować...

pozdrawiam